Bolesław Leśmian Alcabon Znój mu wargi przynaglił. Znój, na pewno znój! Szedł do niej po ciemnościach, jak wicher... Czytaj więcej
Bolesław Leśmian Alcabon Znój mu wargi przynaglił. Znój, na pewno znój! Szedł do niej po ciemnościach, jak wicher... Czytaj więcej
Bolesław Leśmian Alcabon Dur go pchał wzwyż po schodach. Dur, na pewno dur! We łbie miał złote mroczki... Czytaj więcej
Bolesław Leśmian Alcabon Dur go pchał wzwyż po schodach. Dur, na pewno dur! We łbie miał złote mroczki... Czytaj więcej