Gabriela Zapolska
Moralność pani Dulskiej
DULSKA
Jak palisz? jak palisz? skaranie Boże z tym tłomokiem. Do krów, do krów, nie...
Jak palisz? jak palisz? skaranie Boże z tym tłomokiem. Do krów, do krów, nie...
Czego ty po tych knajpach się włóczysz?
A gdzież się będę włóczył? Gdzieś...
Uczciwości mnie pani nie nauczy! Ja wiem co uczciwość. Pochodzę z zacnej...
Czy ciocia w tym roku podwyższa?
Spodziewam się. Muszę. Wszyscy podwyższają. Pokażę ci szpejscettel...
A chce mama wiedzieć co zrobię? chce mama wiedzieć? Ja się z Hanką ożenię...
A!… to wielmożna panienka… ja zaraz… po mleko…
Nie — nie. Ty...
Co do Hanki? Jakaż tu rada? Młodzi chcą jedno drugie. Wielmożna pani nie będzie...
A czegóż to ma mnie uczyć i kto? Ja sama, dzięki Bogu, wiem...
Za pomocą tego motywu zaznaczamy wypowiedzi i opisy dotyczące jednej z klas społecznych, dających się wyodrębnić obok szlachty, chłopów, kleru i Żydów. W dawnym społeczeństwie polskim ci ostatni byli umieszczeni byli poza zasadniczą hierarchią społeczną, lecz niekiedy (w razie potrzeby ze strony szlachty lub króla) pełnili rolę ,,drugiego mieszczaństwa". Wiele fragmentów mówiących o życiu, problemach i etosie mieszczaństwa oraz kreślących portrety przedstawicieli tego stanu znalazło się w Lalce Prusa. Tam też znalazła odzwierciedlenie zarysowana powyżej problematyka.