Stefan Grabiński
Pomsta ziemi
— Wybaczcie, Mocny — jęła miękkim jak ligawka głosem — wybaczcie nieszczęśliwej… ale już końca tej udręki, co...
— Wybaczcie, Mocny — jęła miękkim jak ligawka głosem — wybaczcie nieszczęśliwej… ale już końca tej udręki, co...
— Czemuż się pan tego ciągle domaga? Czyś pan malarz?
Umilkł na moment, uczuwszy dawną zawiść...
Niepodobieństwem było rzec coś czułego lub oklepanego wobec spojrzenia jej wielkich oczu. Czoło miała silnie...
— Nadobna Lukrecjo! — zawołałem — może jest to zrządzenie Opatrzności, że znalazłem się właśnie ja na tej...
Niezrozumiały brat bratu. Znajdujemy maskę. — Człowiek skryty, który w błąd wprowadza, zwodzi, myli, kłamie. — Bez...
– No, no!… — szeptał — kto by się spodziewał?… Przez dwa tygodnie oszukiwałem moją żonę, że kamizelka...
Bo to przy chorym wszyscy kłamią, a żona najwięcej. Ale kamizelka — ta już nie skłamie...
Nie zaznaczaliśmy każdego kłamstwa powiedzianego przez bohaterów wszystkich tekstów literackich, a jedynie wskazywaliśmy na pewne wypowiedzi o ogólniejszym znaczeniu — np. takie, w których widoczne stają się przyczyny uciekania się do kłamstwa albo jego skutki.