Stefan Grabiński
Płomienne gody
W parę miesięcy po przekroczeniu równika życia powtórzyło się nagle to sprzed laty sześciu i...
W parę miesięcy po przekroczeniu równika życia powtórzyło się nagle to sprzed laty sześciu i...
Była zupełnie naga. Przepysznie wykute jej ciało oślepiało śnieżną białością na tle płomiennego płaszcza włosów...
Rojecki nie mógł usnąć. Zapalił papierosa i leżąc na wznak, oddał się jakimś nieokreślonym marzeniom...
Zamilkł, gdy wypowiedział to słowo, które groźnie zabrzmiało w olbrzymiej sali. Lecz na kobiecie przy...
— Zapaliły się — ciągnął po przerwie — konopie na strychu u chłopa, a w kilka minut później...
— Nie, nie daruję! nie daruję — wyszeptał, ożywił się nagle, myśl zemsty wstrząsnęła nim jak huragan...
Czarny Orlik nie mylił się: osada marniała. Upłynął tydzień i drugi. Zapasy dobiegały końca. Zaczęto...
Choć ogień jest jego przyczyną i, by tak rzec, główną substancją – odróżniliśmy od motywu ognia, rozumianego jako jeden z żywiołów przyrody, pożar jako zjawisko wiążące się przede wszystkim ze zniszczeniem. Prawdziwą katastrofę oznaczał pożar dla mieszkańców wsi (gdzie budynki były głównie drewniane; por pożar w Chłopach Reymonta) oraz dla ciasno zabudowanych dzielnic miasta, zamieszkałych z reguły przez biedotę. Wiadomo również, jak wielkie spustoszenia czynią pożary lasów. Poza tym łuny pożarów były nieodłącznym elementem obrazu wojny - celowe podpalenia były częścią strategii walk. Podpalano najczęściej osiedla ludzkie (w celu „pacyfikacji”, czyli zastraszenia ludności cywilnej), ale nie tylko: palono również obszary niezamieszkałe oraz m.in. pola uprawne (w ramach tzw. taktyki spalonej ziemi, czyli odebrania wrogim wojskom źródeł zaopatrzenia w żywność i inne niezbędne do życia oraz prowadzenia walki materiały). W literaturze pożar bywa wykorzystywany również metaforycznie (jako rodzaj kary, upokorzenia pychy itp.). W Ziemi obiecanej Reymonta pożar pełni swoistą rolę deus ex machina.