Agnes von Krusenstjerna
Zdarzyło się po drodze
Panna Signe Holm szła powoli w stronę wielkiej szpitalnej bramy. Powietrze było dziś osobliwe. Wiele...
Panna Signe Holm szła powoli w stronę wielkiej szpitalnej bramy. Powietrze było dziś osobliwe. Wiele...
— Owszem — odparła, a po jej twarzy przemknął cień. — Mam jedno. Ma cztery lata i siedzi...
W pokoju z wyblakłymi tapetami w wielkie kwiaty i z tapicerowanymi meblami, w wózku inwalidzkim...
Mała Lucia obudziła się z ciężkiego, chorobliwego snu; ciemnowłosą główkę, wtuloną w garbate ramionka, obraca...
Jak ptaszyny, w opuszczonym przez stare gniazdku, tulą się tu te dwie sieroty, z których...
— Wiesz! Taki miałam śliczny sen. Widziałam kwiatek… Och! Taki cudny! Ogromny; biały jak śnieg, a...
— Dobry! Dobry! — powtarza, myśląc o doktorze. Cóż by poczęła, gdyby jej nie był pożyczył tych...
I ona cała wygląda w tej chwili, jak urzeczona. W jej na wpół dziecięcym jeszcze...
— Nie potrafię. Wiem tylko, że od pewnego czasu mam takie wrażenie, jak gdyby poza tym...
Wychodząc raz zimą z napełnionej po brzegi sali sądowej, w której przez parę godzin broniłem...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.