Tadeusz Borowski
Śmierć powstańca
— Gdzie tam, żeby bolały, tylko mi trochę opuchły — rzekł z ożywieniem stary, podciągając do góry...
— Gdzie tam, żeby bolały, tylko mi trochę opuchły — rzekł z ożywieniem stary, podciągając do góry...
Podbiegłem rowem. Za zakrętem na dnie rowu siedział skulony stary, ten od zabłoconych, a niegdyś...
– Stary, prawda? — zagadnął bez zainteresowania.
— Nie pociągnie nawet do wieczora — odpowiedziałem. — Już niejedną setkę takich...
Więc jak się nauczę, ile kości ma człowiek i co to jest otrzewna, to może...
Ale dezynfekcja czasami zawodzi, w związku z czym wybuchła onegdaj w puffie zaraza. Puff zamknięto...
Ale raz zrobiłem opatrunek jakiejś flegmony, a ktoś mi od drzwi mówi: „Spasibo, panie fleger...
I oto siedemnasta według liczby od rana bramaputra, ulubiona czubatka, chodziła po podwórzu i wymiotowała...
Niewiarygodnie chudzi, chorzy na dezynterię, marzyli w groźne południe o cienistych latrynach, o spokoju, aby...
Emil spał. Czterdziestu dwu ludzi leżało na ziemi, tak że nie wszyscy mogli równocześnie leżeć...
O karambolu na obwodnicy słyszałem wtedy z radia. Zaraza trwała od dwóch dni. Pierwsze wiadomości...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.