Kornel Makuszyński
Szatan z siódmej klasy
Łódź, ponad wszelką możliwość obciążona, przy nagłym uderzeniu fali przechyliła się nieznośnie i nabrawszy wody...
Łódź, ponad wszelką możliwość obciążona, przy nagłym uderzeniu fali przechyliła się nieznośnie i nabrawszy wody...
— Rozumiem, jak to było — ozwał się Odrowąż. — Gdy im zabrakło żywności i chłód ścisnął, musieli...
Cóż to, przyjacielu, znowu się spóźniłeś?
Tomek właśnie zamierzał wykręcić się jakimś niewinnym kłamstewkiem, gdy...