Bolesław Prus
Lalka, tom pierwszy
— Cóż robisz?
— A ot tak — razem nic. Zimowaliśmy u brata, co jest dróżnikiem na Wiedeńskiej...
— Cóż robisz?
— A ot tak — razem nic. Zimowaliśmy u brata, co jest dróżnikiem na Wiedeńskiej...
Ale Wokulski już nie słuchał; szedł w stronę Wisły myśląc:
„Jakże oni szczęśliwi, ci wszyscy...
„I to ja byłem, ja?… — mówił do siebie zdumiony. — Mnie tak cieszyły rzeczy, które w...
„To darmo — szeptał mu głos ukryty na samym dnie duszy — to darmo!… Stach wklepał się...
I dopiero dziś, kiedy dziesięcioma rublami wydobył człowieka z niedoli, kiedy nikt nie mógł głosić...
Uśmiechał się do piaskarza wiozącego swój towar nędznym koniem w podługowatej skrzyni, a żebrząca wiedźma...
Władcą tej wyspy był Jegomość Gaster, pierwszy mistrz sztuk na tym świecie. Jeśli myślicie, że...
Ziutek leci po jedzenie, wode, przyprowadza dzieci z jamow: rozsiadamy sie pod dziczko, w chłodku...
— Przednówek to żniwa la młynarza!
— Cięższy on latoś niźli łoni. Wszędzie bieda aż piszczy, zaś...
Zaś kiej już sami ostali, Nastusia, rozejrzawszy się po swoim nowym gospodarstwie, rozpłakała się żałośnie...
Użycie jest tu dość oczywiste: mianowicie przy znamiennych opisach i przedstawieniach biedy, ale też ludzi biednych oraz dla wskazania ogólniejszych refleksji na temat tego, czym jest bieda i w jaki sposób kształtuje los i kondycję ludzką (np. w przypadku franciszkańskiego ideału życia świętego ubóstwo jest czynnikiem pożądanym).