Eliza Orzeszkowa
Nad Niemnem, tom pierwszy
Na każdym dziedzińcu szczekał lub bawiąc się z dziećmi wesoło skomlił jakiś Mucyk, Żuczek, Sargas...
Na każdym dziedzińcu szczekał lub bawiąc się z dziećmi wesoło skomlił jakiś Mucyk, Żuczek, Sargas...
Niektórzy prosili się, aby ze wszystkim już ostać przy nich dla wspólności i pomocy, ale...
Pełne delikatnego wdzięku i wybujałych wymagań dziecko, w cieplarnianej atmosferze osowieckiego domu czy pałacu wzrastające...
Z tłumu wyosobnił się nieco wysoki, chudy, z czarnymi, obwisłymi wąsami Walenty. Na twarzy jego...
Jakaś kobieta nachyliła się nade mną i miłym głosem powiedziała mi, że chłopcy, których rodzice...
Szyme-Josef chce uchodzić w oczach ludzi za łagodnego mełameda i niezbyt surowego rebego. Nie krzyczy...
Nareszcie wiek ściął lodem prąd moich zmysłów, ale czułość nie opuściła mego serca. Przywiązanie do...
W Combray codziennie pod wieczór, na długo zanim miałem się położyć do łóżka i pędzić...
Jedyną moją pociechą, kiedy szedłem się kłaść, była nadzieja, że mama przyjdzie mnie uściskać, skoro...
Ale jedyną osobą, dla której przybycie Swanna stanowiło bolesne przejście, byłem ja. Bo w owe...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.