Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
A na ostatek któryś z drużbów, widzi mi się, Tomek Wachnik, bociana pokazywał; w płachtę...
A na ostatek któryś z drużbów, widzi mi się, Tomek Wachnik, bociana pokazywał; w płachtę...
wnet nadciągnęły rozgęganą gromadą gęsi, z sykiem migotały w progu czerwone dzioby i chwiały się...
Słońca jeszcze nie było. Czuło się jeno, że leda pacierz wyłupie się z tych zórz...
Słowik, który śpiewał pod oknem, tak go rozdrażnił, że chciał go spłoszyć — ale ptak nie...
— Tasiuchny, taś, taś, taś! — wołała na stado kacząt, trzepiących się zapamiętale w sadzawce, nie zważając...
— Pani codziennie i sama karmi wszystek drób?
— Codziennie.
— Przecież to duża praca!
— Skoro się samo...
Przedwieczór już był nad ziemią, rosa obfita okiścią pokrywała zboża i trawy i wielka cichość...
Gdy dzieci wykluwają się z jajka, nie potrafią się jeszcze wcale ruszać. Leżą w gniazdku...
A potem sowa zaczyna śpiewać. „Haa-ah — ha-ha-ha — haa-ah!” — śpiewa. Brzmi to zupełnie inaczej niż pieśń...
— Tak, tak, tak!
Słońce wzeszło.
— Diu-diju! — zaśpiewała radośnie wilga.
Latała tu i tam między gałęziami...
Gołąb symbolizuje wierność małżeńską, paw dumę albo opiekuńcze, opatrznościowe oko (bogini Hery), żuraw wędrówkę (patrz Hymn Słowackiego), sowa mądrość, a łabędź – nieśmiertelność sławy poetyckiej. Motyw ptaka pojawia się w odniesieniu do poety, ponieważ dzięki natchnieniu potrafi on wznieść się ponad to, co ziemskie i dostrzec to, czego nie widzą inni. W ten sposób został on użyty przez Kochanowskiego w Pieśni XXIV (Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony), wzorowanej na twórczości Horacego. W literaturze mamy ponadto choćby tytułową Dziką kaczkę (Ibsena), czy złowieszcze kruki i wrony w noweli Żeromskiego. Całą tę ptaszarnię, wraz z opisami ich zwyczajów oraz kulturowo przypisywanych im cech – zbieramy pod jednym hasłem.