Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 455 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Szacowany czas do końca: -
Bolesław Leśmian, Dziejba leśna (tomik), Dziejba leśna, IV, Wiersz konny
Ciało me, wklęte → ← Usta i oczy

Spis treści

    IV
  1. Cień: 1
  2. Koń: 1 2 3
  3. Kwiaty: 1
  4. Lot: 1
  5. Niebo: 1
  6. Obłok: 1
  7. Podróż: 1
  8. Przestrzeń: 1
  9. Sen: 1
  10. Wieś: 1

pisownia łączna/rozdzielna: naukos > na ukos

fleksja: swojem > swoim

Bolesław LeśmianDziejba leśnaWiersz konny

IV

1
CieńPodróż, PrzestrzeńKońPochylony ku światu — patrzę w cień mój konny,
Jak się obco przewija — skośny i postronny —
Wybojem dróg.
Mój cisawy[1], któremu i głaz nie zacięży, —
5
Zaświat w słońcu zwęszywszy, — kark zagrzany tęży
W uparty łuk!
SenWoniejące od pola, z traw wywiane losy
Złączyły nas na wspólny bieg w tamte niebiosy
I w tamten las…
10
I kazały jednakim zespolić się ruchem
Na sny różne, co — jawy związane łańcuchem —
Śnią się raz w raz.
WieśDąb, migając za dębem, wstecz luźnie odlata[2], —
W przerwach między dębami zaskoczona chata
15
Cofa się w jar!…
Ruczaj[3], słońcu na ukos jarząc się samopas,
Z oczu nagle nam znika, jak wylękły topaz[4],
Mara wśród mar…
Stogi siana z bocianem lub wroną na czubie
20
Olbrzymieją do czasu, aż giną w przegubie
Minionych miedz!
KwiatyI dobrze nam i barwno, gdy skrajem źrenicy
Pochwycimy mak w życie lub kąkol w pszenicy,
By dalej biec!
25
I dobrze nam i skrzyście, gdy wpobok cmentarza
Chata szybą od blasku oślepłą przeraża
Daleki step —
ObłokLub gdy srebrem oparty o wierzchołek drzewa
Obłok — snem rozwidniony — na słońcu wygrzewa
30
Kudłaty łeb!
KońLotBezmiar nozdrza nam szarpie i wre w naszym pocie,
A my piersią zdyszaną na własnej tęsknocie
Kładziem się wzdłuż!
W jeden tętent dwa nasze stapiając milczenia,
35
Sprzepaszczamy się w zamęt bystrego istnienia
Obojgiem dusz!
Czy to śmierć się tak dymi w zdybanym bezkresie?
Tak, to — ona! To — ona! Bo tak właśnie zwie się.
Tchu w piersi brak!…
40
Trzeba przemknąć pomiędzy śmiercią a pokrzywą…
Cisak[5] w nicość się gęstwi pogmatwaną grzywą,
Jak lotny krzak!
NieboJeszcze chwila — a niebo skończy się! Lecz niech no
Próżnie zowąd wybłysłe ku nam się uśmiechną
45
Zza mgieł i wzgórz,
A my, łamiąc przeszkody, groźniej i pochmurniej
Pośpieszymy w tę otchłań na wieczysty turniej
Tamtejszych burz!
Jakiś blady mieszkaniec chmur — z niebios wybrzeża
50
Widzi, że wicher w locie o pierś nam uderza
Jak stal o stal, —
I nie może rozeznać poprzez kurzaw zwoje,
Co się stało na ziemi, że tych kształtów dwoje
Mknie w jedną dal?
55
KońI nie może zrozumieć w swoim wniebowzięciu,
Czemu z wyżyn drapieżnych spadł na kark zwierzęciu
Człowieczy stwór?
I dlaczego dwie zmory różnego obłędu
Zbiegły się, aby zdwoić czar swego rozpędu
60
Do innych zmór?

Przypisy

[1]

cisawy — koń maści czerwonobrunatnej. [przypis edytorski]

[2]

odlata — dziś popr. forma 3 os. lp cz.ter.: odlatuje. [przypis edytorski]

[3]

ruczaj — mała rzeczka, strumień. [przypis edytorski]

[4]

topaz — minerał, kamień ozdobny, przezroczysty, niebieskawy lub żółtawy. [przypis edytorski]

[5]

cisak — koń cisawy, tj. o czerwonobrązowej sierści. [przypis edytorski]

15 zł

tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

35 zł

tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

55 zł

tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

200 zł

tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

500 zł

Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

20 zł /mies.

Dziękujemy, że jesteś z nami!

35 zł /mies.

W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

55 zł /mies.

W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

100 zł /mies.

W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

Dane do przelewu tradycyjnego:

nazwa odbiorcy

Fundacja Wolne Lektury

adres odbiorcy

ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

numer konta

75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

tytuł przelewu

Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

wpłaty w EUR

PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

Wpłaty w USD

PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

SWIFT

WBKPPLPP

x
Skopiuj link Skopiuj cytat
Zakładka Istniejąca zakładka Notka
Słuchaj od tego miejsca