- Ojczyzna: 1 2
- Patriota: 1
- Słowo: 1 2
- Ziemia: 1
Władysław BełzaKatechizm polskiego dzieckaPolska mowa
1Ukochaj dziatwo słowo rodzinne,
Skarb twój najdroższy, wspaniały!
Tym słowem usta twoje niewinne,
Pierwszy paciorek szeptały.
5A co po Bogu najdroższe dziatki!
Dla duszy tkliwej i czystej:
Słodkie imiona ojca i matki
Wzięłyście z mowy ojczystej.
Pierwsze wrażenia, pierwsze pojęcia,
10Pieśń ptaszka, kwiatki w dąbrowie
[1],
Co zajmowały umysł dziecięcia,
W tej tłumaczono wam mowie.
Ojczyzną waszą się zowie:
15Bo jest i druga ojczyzna, dziecię,
Co w polskim mieści się słowie.
Z głębi serc polskich, nurty
[2] żywemi
Rwie się jak rzeka wspaniała:
To mowa ojców, co naszej ziemi
20Nazwisko „Polski” nadała.
A jakież czary mowa ta mieści:
Raz gromem huczy i błyska;
To znów się ozwie jękiem boleści,
Że aż łzy z oczu wyciska.
25Bo w niej się chowa moc tajemnicza,
Ta czarodziejska moc wróżki:
Co raz ją zmienia w pieśń Mickiewicza
[3],
To znowu w hasło Kościuszki
[4]!
30Okryło zasług wawrzynem!
Bo kto nim gardzi albo pomiata,
Ten złym Ojczyzny jest synem!