Jerzy LiebertKołysanka jodłowaVeni sancte spiritus
1Nie — iżbym niemoc krył, czuł w sercu lęk,
Gdy chcę, byś na mnie, gołąb — spadł.
Lecz byś wypełnił sobą kształt,
Gdy tu udziałem moim dźwięk.
5Jeżeli wzywam spłyń! — to nie, bym zgłuchł
I niemy czekał na słów dar,
Ale bym twoich dopadł miar,
Których nam skąpisz tutaj — Duch!
Ptak Święty, zatocz krąg i lot swój zniż,
10Ufającemu tu — ślij znak!
Bo niech mi tylko łask twych brak,
Już pusty stoję — ludzki krzyż.
W trzepocie piór, ach, stań i radę nieś,
Żeś fruwający głos — więc mów!
15Trzeba, niech grozy doznam słów,
Gdy tu udziałem moim pieśń!
Któryś jest sam wysoki ton i kształt
I z Ojcem, z Synem dzielisz rząd —
Nie daj, bym precz szedł darmo stąd,
20Bo chcę, byś na mnie, gołąb — spadł!