Janusz Korczak
Koszałki Opałki
Gdybym był modernistą, zakończyłbym niniejsze opowiadanie tak:
„Czarny kot… Oko Ramzesa… Hydra… Cykuta… Życie… Siedziałem...
Gdybym był modernistą, zakończyłbym niniejsze opowiadanie tak:
„Czarny kot… Oko Ramzesa… Hydra… Cykuta… Życie… Siedziałem...
Człowiek niepiszący nigdy nie zdoła zrozumieć człowieka piszącego. Tam, gdzie przeciętny właściciel handlu win, akuszer...
Nie powinno nas to jednak zrażać do pracy, albowiem jej celem jest dobro przyszłych pokoleń...
Pragnąłbym opowiedzieć dokładnie, jak powoli, pod wpływem klęski — przeobrażała się ludzkość, jak stopniowo wymierały ostatnie...
Motywem tym zaznaczamy wszystkie fragmenty opisujące życie i dylematy różnego rodzaju literatów, czyli osób parających się pisarstwem (hasło obejmuje również problemy związane np. z zawodem dziennikarza). Zob. Chudy literat Naruszewicza.