Artur OppmanSzopka. Wiersze Or-OtaCzarownica
1Jestem stara czarownica
Z babki i prababki,
Mam brodate, brzydkie lica
A nos jak grabki.
5Mieszkam w chacie, co to stoi
Na kurzej nodze;
Kto do puszczy trafi mojej,
Połknę go srodze.
Gdy miesiąca światło blade
10Świeci ponure,
Na ożogu pędem jadę
Na Łysą górę.
Tam co piątek się zbierają
Złe jędze-baby,
15Piją smołę, zajadają
Koty i żaby.
Lecz ty, dobre, pilne dziecię,
Spokojnie zaśnij,
Bo zła jędza żyje przecie
20Jedynie w baśni.
Kto ma rozum, ten nie wierzy
W gusła i czary;
(zacina ożóg batem)
Hej! z kopyta, niech waść bieży,
25Ożogu stary.
Jestem stara czarownica
Z babki i prababki.
(znika)