Król Olch urządza wielką ucztę, podczas której zamierza wyswatać swoje córki i zaprasza na nią wszystkich: Kruka-Ducha ze skrzydłem przestrzelonym, starego kobolda z Dovre z synami, licha z ogonami, chochliki, kościelnego karła, upiora-konia, upiora-świnię, czarodziejów i Was, drodzy czytelnicy. Skorzystajcie z okazji, by poznać zwyczaje zaręczynowe ludu zamieszkującego pagórki, podziwiać talenty królewskich córek, spróbować bajecznych potraw z sęków i wysłuchać cudownych baśni. Prędko, bo gdy nastanie świt, goście się rozpierzchną.
Na baśniach Hansa Christiana Andersena wychowały się całe pokolenia, a przecież niewiele brakowało, by wcale nie powstały. Marzeniem młodego Andersena była kariera aktorska, próbował też sił jako autor sztuk teatralnych, jednak na szczęście dla świata fantazji, nie osiągnął zbyt spektakularnych sukcesów. Wykształcenie zdobył dzięki stypendium królewskiemu. Był niespokojnym duchem, wiele podróżował, utrzymywał kontakty m.in. z duńskim filozofem Kierkegaardem i angielskim pisarzem Dickensem. Baśnie, których uzbierało się kilka tomów, nie są jego jedynym dziełem (pisał również powieści, opowiadania, sztuki teatralne i wiersze), choć z pewnością najbardziej znanym. Sam podkreślał, że są przeznaczone zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.