Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)
To ty mi będziesz tu przed pany
wypominała?! Ty ladaco!
Że moje dzieci się chowają...
Stanisław Wyspiański
Klątwa
Powiedziano
synowi, księdzu, Jegomości,
że matka?
PAROBEK
Że zjechała w gości! —
Wyście gosposiu z naszych...
Stanisław Wyspiański
Klątwa
Prawda i to, że pismo czyta
kto inszy prawie; ja nie uczna;
zna zaś Jędrek...
Stanisław Wyspiański
Klątwa
KSIĄDZ
Prawiem zamylił wam sposobić
posiłek, — otóż go podają,
tu wszystko zniosą; krótką chwilę
zejdę...
Stanisław Wyspiański
Klątwa
Słyszałam wszystko, Pani Matko,
pozwólcie się nazywać.
MATKA
Tyżeś przyjęła syna w łoże,
jak kochać...
Stanisław Wyspiański
Klątwa
O patrzcie ptasząt troje leci
hań, od ugoru, dziwno białe
gołąbki ano, —
jakaż im jasność...
Motyw: Matka
Motywem tym zaznaczamy fragmenty mówiące o przeświadczeniach na temat powinności związanych z rolą matki. Często są to stereotypy, mówiące o rozmaitych instynktach koniecznie ujawniających się u matki w odniesieniu do jej dziecka — instynktach związanych przede wszystkim z opiekuńczością, czuwaniem nad rozwojem, bytem i losem dziecka. Szczególnym przykładem może być tu pani Rollison z Mickiewiczowskich Dziadów, która, pozbawiona wzroku, kieruje się przeczuciem oraz potrafi innymi zmysłami odnaleźć swojego syna (np. odróżnia jego krzyk spośród innych głosów cierpiących więźniów).