Krzysztof Kamil Baczyński
[W takiej ciszy słyszała, jak na godzin stopnie...]
Piotrze — mówił. — Już teraz trzeba gdzieś daleko
iść, ja już nie jestem ciałem ni człowiekiem...
— To brzmi wymijająco — rzekł Heyst po krótkim milczeniu. — No więc ten zacny człowiek uciekł się...
Uważał się już za martwego człowieka, ale starał się udawać, że żyje, ze względu na...