Gustav Meyrink
Golem
— Biedny? — zawołałem przerażony.
— O ile tylko można być biednym. Słowo „brać” zna on, jak sądzę...
— Biedny? — zawołałem przerażony.
— O ile tylko można być biednym. Słowo „brać” zna on, jak sądzę...
Ludzie w ogóle bardzo źle znoszą materialne kłopoty, a troska o jutro odbiera im łatwo...
Dożynki ducha. — Gromadzi się to i spiętrza z dnia na dzień: doświadczenia, wrażenia, myśli o...
— Cóżem ja o miłości mówił! Niosę ludziom dar.
— Nie dawaj im nic — rzekł święty. — Raczej...
Co jest największym z ducha, czego wy doświadczyć możecie? Jest to godzina wielkiej wzgardy.
Godzina...
Nikt już nie jest bogatym ani biednym: jedno i drugie jest zbyt uciążliwe. Któż by...
— Nauczyłeś się snadź tego, — przerwał mu Zaratustra — o ile trudniejsze jest właściwe dawanie — od właściwego...
Wymiana i sprawiedliwość. — Wymiana byłaby tylko wtedy uczciwa i prawa, jeśliby każdy żądał tylko tyle...
Stać się obłudnikiem. — Każdy żebrak staje się obłudnikiem; jak każdy, kto ze swego niedostatku, z...
Wprawdzie czysto. — Kto się odziewa w czysto wyprane łachmany, odziewa się wprawdzie czysto, ale tym...
Użycie jest tu dość oczywiste: mianowicie przy znamiennych opisach i przedstawieniach biedy, ale też ludzi biednych oraz dla wskazania ogólniejszych refleksji na temat tego, czym jest bieda i w jaki sposób kształtuje los i kondycję ludzką (np. w przypadku franciszkańskiego ideału życia świętego ubóstwo jest czynnikiem pożądanym).