Bolesław Prus
Lalka, tom pierwszy
Zatrwożony Wokulski zdjął mu krawat i rozpiął koszulę. Potem zlał ręcznik wodą kolońską, którą znalazł...
Zatrwożony Wokulski zdjął mu krawat i rozpiął koszulę. Potem zlał ręcznik wodą kolońską, którą znalazł...
— Mówiłem: jutro przyjść, bo dziś pan chory.
— Co ja zrobię, kiedy pan jak ma pieniądze...
On nie dba o pieniądze, interesów na mnie robić nie może, ale dba o moją...
— No i wyobraź sobie — zawołał pan Łęcki — co za fatalizm!… Konsylium zabroniło mi jechać do...
Miłość jest rzeczą zwyczajną wobec natury, a nawet, jeżeli chcesz, wobec Boga. Ale wasza głupia...
W chałupie też było niezwyczajnie, Hanka chodziła strapiona i zapłakana, bo Pietruś leżał w gorączce...
U Borynów było kiej w grobie po tym święcie — nie płacz, nie krzyki, nie pomstowania...
A kieby na tę przykładkę diabelską zwaliły się choroby różne na wieś, jak to zresztą...
— Mateusz? Cóż mu się to stało?…
— Nie wiecie?… — zawołała Nastka. — A to przed świętami jeszcze...
— Wiecie o Magdzie! Już żywie, domacali się w niej ducha, Jambroży powiada, że jeszcze z...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.