Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 451 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
O płomień świeczki tłuką się ćmy,
a w dali mrok jest i cisza.
Cichym jest...
Maurycy Schlanger
Idę...
W otchłań cichą pogrążył się wichrów dźwięk,
co tak pięknie grał między konarami.
Jest wieczór...
Maurycy Schlanger
Idę...
Chcę ciemności, chcę milczenia, chcę ciszy i ciebie,
chcę zdusić myśl wężową, co się w...
Bruno Schulz
Wichura
Tej długiej i pustej zimy obrodziła ciemność w naszym mieście ogromnym, stokrotnym urodzajem. Zbyt długo...
Bruno Schulz
Wichura
Wtedy to wylały się te czarne rzeki, wędrówki beczek i konwi, i płynęły przez noce...
Bruno Schulz
Wichura
Ostrożnie otworzono drzwi, prowadzące w noc. Zaledwie subiekt i brat mój z wzdętymi płaszczami wkroczyli...
Bruno Schulz
Wichura
Opowiadali bezładnie o nocy, o wichurze. Ich futra, nasiąkłe wiatrem, pachniały teraz powietrzem. Trzepotali powiekami...
Bruno Schulz
Wichura
Coraz częściej otwierały się teraz drzwi sieni i wpuszczały okutanego w opończe i szale gościa...