Stefan Żeromski
Ludzie bezdomni, tom pierwszy
Obowiązki gospodyni mieszkania, służącej a zarazem portierki, która by na pierwszy odgłos dzwonka otwierała drzwi...
Obowiązki gospodyni mieszkania, służącej a zarazem portierki, która by na pierwszy odgłos dzwonka otwierała drzwi...
Ojciec jej był lekarzem wojskowym, a w całym mieście sławnym karciarzem i łobuzem. Kończąc kursy...
— Ja sobie w tym miejscu postawię dom — powiedziała Marta, układając wokoło siebie uzbierane w lesie...
Felicjanie! Felicjanie! wstawaj!… spóźnisz się do biura…
Czego wy tu? co to? ubierać się… Hanka sprzątać… Mela gamy!… Felicjanie!…
Ubieraj się, Ofelio! żywo! już chłopcy idą do szkoły.
Proszę iść się ubrać. Mela do gam.
Już nie ma czasu.
Felicjan! przestań chodzić — już jesteś na Wysokim Zamku. Jutro pójdziesz...
Hesiu!… pokaż… coś ty wzięła?
No… cygara… wielka afera.
Ukradłaś?
Och!… przed...