
Stefan Grabiński
Klasztor i morze
W dziesiątym roku jej choroby wystąpiły inne, równie dziwne objawy. Gdy pewnego rana przeorysza weszła...
W dziesiątym roku jej choroby wystąpiły inne, równie dziwne objawy. Gdy pewnego rana przeorysza weszła...
Prześladowana strasznymi wizjami, wśród ryku bałwanów, na czarnym dnie nocy którejś piekielnej, panna Małgorzata pani...
Idę — tak maszeruję. Wymachuję rękami. Lekki jestem, wyspany. Zupełnie inaczej, niż kiedy byłem nauczycielem. Rozglądam...
„Nigdy nie wiadomo, gdzie panuje ciemność, a gdzie jasność! — pomyślał Ali-Baba. — Byłem pewien, że właśnie...
Gdy się już ryby na jednej stronie dostatecznie zarumieniły, kucharz chciał je na drugą stronę...
Gdy się ryby na jednej stronie obsmażyły, sułtan własnoręcznie chciał je na drugą stronę odwrócić...
Ze wszystkich stron schodziły się liczne gromady; jedni szli pieszo, inni jechali na wozach, tamci...
Ludzie ci są równie zdezorientowani, jak byle jaki laik za granicą. Wszak przewrót w Niemczech...