Tadeusz Boy-Żeleński
Co mówili w kościele u Kapucynów
Jak się syto napiją,
Dość se gębów pobiją,
Potem liga wszystko społem,
Fto na stole...
Królowa lubi śledzić ten rumieniec, wykwitający raz po raz na licach panienki (w twoje ręce...
W życiu lubił wygłaszać paradoksy, kryć histeryczny niemal entuzjazm i chorobliwą nadczułość pod maską zimnego...
Świt, filująca lampa dogasa, okno balkonu otwarte na ogród, z którego wnika chłód poranka i...
Z zamiarem tym nosiłem się od dawna. Od dawna przekonałem się, że właściwie nic mnie...
— Ja chcę być bez dachu, ja chcę być głodna, chcę spać na zgniłej słomie, jeść...
— Stryj mnie nie rozumie; nikt mnie nie rozumie. Dla was dusza jest chustką do nosa...