Maurycy Schlanger
Idę...
Zasypiam. Bo dobrze jest spać, gdy deszcz dzwoni.
Przed chwilą czytałem jakiś ckliwy romans.
Jesień...
Oprócz sławnego jako szkolny przykład sylabotonizmu Deszczu jesiennego Staffa, znajdzie się jeszcze kilka utworów, w których zjawisko przyrody nierzadkie w naszym klimacie zostało i ciekawie opisane, i wyposażone w pewne naddane cechy symboliczne (ciekawy przykład znajdziemy w Cierpieniach młodego Wertera).