Edward Redliński
Konopielka
Ludziom rozumy mieszajo sie. Co ciebie naszło, że ty klona ścioł?
At!
Jakże święte drzewo...
Ludziom rozumy mieszajo sie. Co ciebie naszło, że ty klona ścioł?
At!
Jakże święte drzewo...
a co trochę drzewo się jakieś chwiało i z nagła, kiej ten ptak zdradnie pochwycony...
Ksiądz szedł coraz wolniej, czasem przystawał, aby odetchnąć, to znowu obejrzał się na swoje siwki...
Ale już nie drzemał, owiany surowym i chłodnym dechem lasu.
Bór był ogromny, stary — stał...
drogę otaczały potężne ściany boru, że żaden wiater ni przewiew nijaki nie przedzierał się z...
jako ta grusza ociężała kwiatem prostuje się na miedzy pod tknięciem wiatru i chwieje się...
Spojrzał i jak lew zaryczał…
Na głazie Aleksoty, tam, gdzie przed laty stała Julka, deklamując...
Była piękna Egle sama u rodziców bogatych i chodziła co ranka po kwiaty nad jezioro...
Odetchnął głęboko i już uspokojony postąpił parę kroków do drzewa.
— Tyle wieków on stał i...
– Ojcze, wodzu! — wołał chłopak, dech łapiąc. — Znaleźliśmy mogiłę. Chorąży, strzelba i Orzeł! Nasz znak! Znaleźliśmy...
Drzewo posiada niezwykle bogatą symbolikę, bywa obrazem łączności tego, co ziemskie z tym, co niebiańskie, osią świata, drzewem mądrości (taki obraz stanowi drzewo kabalistyczne), wreszcie na drzewie rodzą się owoce wiadomości dobrego i złego — zakazane jabłka. W lekturach opracowywanych na naszej stronie znaleźliśmy jeszcze inny aspekt motywu drzewa — pod jego gałęziami ludzie szukają schronienia (Na lipę Kochanowskiego), co sprzyja życiu towarzyskiemu (Cierpieniach młodego Wertera); zaś na gałęziach szukają ludzie owoców — drzewo ma tu oblicze dobroczynnej natury. Ponadto drzewo symbolizować może ludzki charakter i los (w Krzaku dzikiej róży Kasprowicza i Ludziach bezdomnych Żeromskiego).