Henryk Sienkiewicz
Quo vadis
Zresztą cezar w doborze towarzystwa od dawna już przestał się rachować z jakimikolwiek względami. Do...
Zresztą cezar w doborze towarzystwa od dawna już przestał się rachować z jakimikolwiek względami. Do...
Szły naprzód wozy wiozące namioty z purpury, czerwone i fioletowe, i namioty z białego jak...
Tymczasem cezar przejechał, a tuż za nim ośmiu Afrów przeniosło wspaniałą lektykę, w której siedziała...
Lecz jeszcze na początku widowiska zjawił się wśród ludu cezar na wspaniałej cyrkowej kwadrydze, zaprzężonej...
Cezar spał w chwili przybycia gońca, lecz zbudziwszy się, próżno wołał na straże przyboczne, czuwające...
Przedtem gminy i obszary dworskie trzymały się oddzielnie, stanowiły odrębne jednostki administracyjne, co było szkodliwym...
W kilka godzin później wiadomość o wygnaniu margrabiny Raversi rozeszła się po mieście; wszyscy mówili...
Hrabia pożegnał ją o szóstej rano; próbowała spać, ale na próżno. O dziewiątej zjadła śniadanie...
Chodzi tu przede wszystkim o dwór królewski i magnacki, który był miejscem edukacji młodzieży szlacheckiej, ale z czasem stał się też synonimem życia zepsutego i fałszywego (por. Życie dworskie Krasickiego). Dwór to również społeczność, skora do intryg, bo wyjątkowo narażona na pokusę władzy i zysku, rozdarta walką o pozycję w hierarchii i o łaskę władcy (tak przedstawiony motyw ten znajdziemy zarówno w satyrze Krasickiego, jak — choć o inny dwór tu już chodzi — w Dziadach Mickiewicza).