Bolesław Prus
Ogród Saski
W oka mgnieniu zmieszanego Frania otoczyła gromadka dzieci, i rozpoczęło się śledztwo:
— Kawaler umiesz się...
W oka mgnieniu zmieszanego Frania otoczyła gromadka dzieci, i rozpoczęło się śledztwo:
— Kawaler umiesz się...
W tej gromadce ludzi o stalowych nerwach, gdzie jeden myślał o swoim plonie, drugi spał...
— On już był takie odmienne dziecko — mówił Ślimak. — Do gospodarstwa nie miał ciekawości, ino se...
— On był od zimy chory — odezwał się parobek.
— Hę? — spytał Ślimak.
— Prawdę mówię — ciągnął Owczarz...
I w tej chwili coś mu do serca szeptało: „Ojcze, ojcze! żebyś ty był górę...
Zarazem strach go zdjął na myśl, że tak prędko rozprzęga się ich gospodarstwo. Całe lata...
Szlachcic rozruszał się bardzo prędko. Tu podziwiał armatę na grobie, tam znowyu katakumby, ale najwięcej...
Bohaterem opowiadania jest osoba, która ma trochę więcej niż łokieć wzrostu, około trzydziestu funtów wagi...
Napisali cyrograf, któren chłop krwią ze serdecznego palca podpisał.
I już od tego dnia zaczęło...
— La siebie… jakby na komornym u ojca siedzą, to juści patrzą, aby ino na swoją...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.