Eliza Orzeszkowa
Nad Niemnem, tom trzeci
— Cóż było robić? Co było robić? Mówiono, wołano, zaklinano: „Ziemia! ziemia!” Trzymałem ziemię…
Trzymał ją...
— Cóż było robić? Co było robić? Mówiono, wołano, zaklinano: „Ziemia! ziemia!” Trzymałem ziemię…
Trzymał ją...
Nie ma w kraju pałacu bardziej obarczonego sławą i wiekiem niż moje melancholijne i stare...
Ród Berlifitzingów i ród Metzengersteinów w odwiecznej trwały waśni. Nigdy nie oglądano dwóch tak dostojnych...
O mojej ojczyźnie i o mojej rodzinie niewiele mam do powiedzenia, iż jedna i druga...
Dowiedziałem się też o tej wielce znamiennej okoliczności, że genealogiczne drzewo rodziny Usherów, aczkolwiek tak...
Ależ ja zaczynam być naprawdę sentymentalny?… muszę mieć nerwy dobrze rozbite. Bulwar jednak nie wytępiłby...
Miłość jest rzeczą zwyczajną wobec natury, a nawet, jeżeli chcesz, wobec Boga. Ale wasza głupia...
— Szlachcic nie porzuci tańca dla rachunków.
— Więc sprzeda bez rachunku.
— Albo każe czekać parę dni...
Motyw niezwykle ważny dla myśli konserwatywnej (ale nie tylko), odnoszący się do całego tego bagażu społeczno-genetycznego, który u zarania określa życie człowieka i wyznacza mu egzystencjalne zadania. Uświadomienie sobie swego dziedzictwa wymaga ustosunkowania się wobec miejsca, w którym istniejemy w świecie. Motyw znajdziemy i w nowelach Żeromskiego, i np. w Hamlecie.