Charles de Montesquieu (Monteskiusz)
O duchu praw
Prawodawcy Chin mieli dwa cele przed oczyma; chcieli, aby lud był uległy i spokojny i...
Prawodawcy Chin mieli dwa cele przed oczyma; chcieli, aby lud był uległy i spokojny i...
Gdybyśmy chociaż w obrębie tych codziennych, powszechnie panujących zwyczajów, mogli się ćwiczyć konsekwentnie w jakichś...
To pierwsze niebaczne, lekkomyślne i grzeszne kłamstwo popełniane przez rodziców względem dzieci jest bardzo znamiennym...
Właściwie przy obecnym systemie wychowania odrębność obu płci jest raczej teoretycznie uznanym pewnikiem niż praktycznie...
O Boże! Boże! oto kobieta mówi o miłości i oszukuje mnie; oto mężczyzna mówi o...
Ta złowroga myśl, że prawda to nagość, nawiedzała mnie bez ustanku. „Świat — powiadałem sobie — nazywa...
Charakter dzieł uczonych chrześcijańskich daje wcale niezłe wyobrażenie o tym, jak mało wpływa chrześcijaństwo na...
Toć w rzeczach obyczaju wolno postępować niekiedy wbrew swym słuszniejszym poglądom; wolno ulegać w praktyce...
Cierpicie i domagacie się, byśmy wam pobłażali, gdy z bólu krzywdzicie rzeczy i ludzi! Lecz...
Arogancja jest udaną i obłudną dumą; o ile wszakże znamieniem dumy jest to właśnie, iż...
Doświadczenie fałszu to odkrycie rozbieżności między rzeczywistymi intencjami działania lub prawdziwą treścią rzeczywistości a pozorami, które przy powierzchownej obserwacji mają kierować postrzeganie i rozumowanie w przeciwnym kierunku. Przy tym najczęściej pozory bywają przyjemne, a kryjąca się za nimi prawda — nie (być może po prostu nikt nie zadaje sobie trudu opisywania sytuacji przeciwstawnych, choć może znajdą się takie opisy w literaturze dydaktycznej i moralizatorskiej). Z pomocą tego hasła wskazujemy sytuacje, w których bohaterowie (lub podmiot liryczny) doświadczają takiego oszustwa ze strony osób lub losu (jedno i drugie znaleźlibyśmy w Marii Malczewskiego). Chodzi tu również o obłudę doświadczaną na co dzień — hipokryzja jest wszakże nieodłączną cechą życia towarzyskiego (i ogólniej: społecznego).