Pietro Aretino
O łajdactwach męskich
Nie trzeba było czekać długo. Przyniesiono małmazję, marcepany, tudzież jaja świeże. Miłośnicy zjedli obiad, wleźli...
Nie trzeba było czekać długo. Przyniesiono małmazję, marcepany, tudzież jaja świeże. Miłośnicy zjedli obiad, wleźli...
Opowiem ci teraz jedną historyjkę, bardzo piękną dla wszystkich, ale nie dla tej, której się...
Baron kazał zanurzyć wiosła w wodę; nim odbił od brzegu, ciągle się oglądał w obawie...
Kto pije bez ustanku, ten nigdy nie ma pragnienia. Kto wiecznie tkwi za stołem, ten...
— A żywi się dusza czym, Sokratesie?
— Naukami przecież — powiedziałem. — I oby tylko, przyjacielu, sofista nas...
Przytomniejąc, doznałem niemocy — o, niewymownej niemocy i znużenia jak na skutek długiego głodu. Nawet wobec...
Od kilku godzin bezpośrednie pobliże wzniesienia, na którym leżałem, roiło się po prostu od szczurów...
Przyszedłszy do siebie, uczułem się niewymownie wyczerpany i osłabiony jak gdyby po przewlekłym niedomaganiu. Jednak...
Od wielu już godzin bezpośrednie pobliże niskiego tapczana, na którym leżałem, roiło się po prostu...
Kto zostawał w fabryce na obiad, kupował sobie za kilka grajcarów kiełbasy lub resztek sera...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).