Bolesław Leśmian
[Ja tu stoję za drzwiami – za klonowymi...]
Ja tu stoję za drzwiami — za klonowymi,
I wciąż milczę ustami — rozkochanymi.
Noc nadchodzi w...
Ponieważ miejsce, gdzie mnie oczekiwała, było nieoświetlone i słabo zaludnione, a w pobliżu stała jakaś...
Rozumiesz...
Czyżby pan naprawdę mnie podejrzewał?
Ja nic nie podejrzewam. Ale powiedz pan sam: czyż...
I już nie wyprzesz się mnie przed nim?
Nie. Daję ci słowo...
Motyw ten, ważny dla obyczajowości związanej z erotyką, pojawia się w sytuacjach tzw. trójkątów małżeńskich. Być może potrzebny byłby odpowiadający mu motyw kochanki (na razie odpowiednie fragmenty oznaczane były za pomocą niezwykle pojemnego motywu kobiety).