Gusta Dawidsohn-Draengerowa
Pamiętnik Justyny
Nikt jednak nie znał go z drugiej strony. Nikt nie znał jego duszy, w której...
Nikt jednak nie znał go z drugiej strony. Nikt nie znał jego duszy, w której...
Wciąż jeszcze w głębi nurtowało ich zagadnienie przetrwania. Sami [zatarte] tu zginąć w boju, nie...
Rozwinęli przed nią szczegółowy plan. Słuchała, zmęczona. Północ się zbliżała. Usiłowała iść za ich myślą...
Byli wolni. Ostatnie węzły łączące ich z [zatarte] życiem codziennym pękły. Więc kto jeszcze wahał...
Zapewniam cię Wilhelmie, że nie myślałem o tobie, gromiąc nieznośnych ludzi, nakłaniających mnie do pogodzenia...
Nie wiem, co to znaczy mój drogi, ale zaczynam się bać samego siebie! Wszakże miłość...
Bojąc się światła dziennego, które w najwyższym blasku nań się zlewało, unikając wzroku spotykanych ludzi...
Po znękanej głowie snuły się splątane gęstwy myśli, niby chmurne tumany mgieł pędzone biczami wichury...
Chodzi tu o sytuację wewnętrznego rozdarcia bohatera, ścierania się w jego zapatrywaniach oraz postępowaniu sprzecznych poglądów, idei, pomysłów na życie, systemów wartości, wymogów lojalności itp.