Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom trzeci
Wołanie wielkie go zagłuszyło.
— Piastun! Piastun!
Wtem tłum się rozstąpił i dwaj owi goście nieznani...
Wołanie wielkie go zagłuszyło.
— Piastun! Piastun!
Wtem tłum się rozstąpił i dwaj owi goście nieznani...
Piastun zaś, dopóki dwór dlań nie był skończony, w prostym szałasie przebywał, do starej swej...
Mimo że cieszył się czcią, odznaczał potęgą, a prócz tego piastował godność królewską, i to...
Wspomina się też słowa, jakie wygłaszał, że zadania dobrego pasterza i dobrego króla są prawie...
Ale książę miał może zbyt wysokie mniemanie o piękności pieniądza i błogosławieństwach przemysłu. W każdym...
Na czele ich jechał najpiękniej i najbogaciej ubrany, zapewne król jakiegoś państwa, bo miał ruchy...
Tymczasem stał się wypadek, który mną wstrząsnął do głębi. Żona mego przyjaciela Hassana — piękna Korybilla...
Twierdzę, że utrzymanie dziedzicznych państw przywykłych do swej dynastii o wiele jest łatwiejsze niż utrzymanie...
Motyw dotyczy różnych wizerunków królów zapisanych w literaturze, jak również zagadnień dotyczących sprawowania władzy królewskiej (np. w satyrze Krasickiego Do króla, czy w dramatach Shakespeare'a). Problematyką związaną z władzą królewską (np. znaczeniem jej dziedziczności) zajmował się również Ignacy Krasicki. Biskup-poeta przekornie zwracał się do Stanisława Augusta w satyrze Do króla:
,,Satyra prawdę mówi, względów się wyrzeka.
Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka.
Gdy więc ganię zdrożności i zdania mniej baczne,
Pozwolisz, mości królu, że od ciebie zacznę.
Jesteś królem, a czemu nie królewskim synem."
(zob. też: dwór, dworzanin, błazen, rycerz, zamek).