Wiktor Gomulicki
Wspomnienia niebieskiego mundurka
Po dwóch dniach nieobecności wrócił przywożąc nowego lekarza — homeopatę.
Z tym lekarzem do pokoju i...
Po dwóch dniach nieobecności wrócił przywożąc nowego lekarza — homeopatę.
Z tym lekarzem do pokoju i...
Razem z bzem do łóżka małego męczennika przyszła wiosna. On tak jej pożądał! Tyle o...
— Tu tak ciemno — mówi tamten, przerzucając książkę — litery trudno rozeznać. Czy tobie szkodzi światło?
— Ech...
Podała mi filiżankę rosołu, również nie mówiąc ani słowa, miała jednak tak wrogą minę, jakby...
Tego dnia znów był u nas pan doktór, i znów do apteki biegałem.
— Zimno tu...
— Ależ tu zimno u was! — mówił pan doktór, zachodząc do matki. — I wilgoć straszna! Powinniście...
Tymczasem starucha sięgnęła do kubka stojącego przy niej, napiła się, otarła usta i poszła mokre...
— Otóż i postawimy na swoim! Otóż ciocia będzie musiała z doktorem porozmawiać! Już go Widzio...
— Moja ciociu, czyż ciocia dla nas tego nie zrobi? Kiedy my tak prosimy, tak lękamy...
— Mam pojedynek — odparł Wokulski.
Doktór zerwał się z fotelu i tak prędko przybiegł do kanapy...
Od fraszki O doktorze Hiszpanie Kochanowskiego począwszy — w naszej literaturze pełno jest sylwetek lekarzy i przemyśleń na temat ich działalności — działalności ważnej, bo ratującej życie, ale też stale krytykowanej — bo ostatecznie lekarze zawsze przegrywają ze swym głównym wrogiem, śmiercią.