Bolesław Prus
Lalka, tom pierwszy
Mimo jednak gniewu wzięła do rąk egzemplarz Romea i Julii i przeglądając go myślała:
„Gdyby...
Mimo jednak gniewu wzięła do rąk egzemplarz Romea i Julii i przeglądając go myślała:
„Gdyby...
Myśli i uczucia plątały mu się w dziwny sposób. Czasem wyobrażał sobie, że jest otoczony...
Po wyjściu panny Izabeli ze sklepu Wokulski wziął się znowu do rachunków i bez błędu...
Położył rękę na ramieniu Wokulskiego i patrząc mu w oczy jakimś rozstrzelonym i rozmarzonym wzrokiem...
Ale już najmilsze były la niej te krótkie, nagrzane, jasne noce, że kiej jeno matka...
gdzie wszystko wielkie, nadludzkie, niewidziane żyło świętym życiem cudów!
Tam się parli całą potęgą tęsknoty...
A na końcu opowiadał o królu, którego panowie la prześmiewiska chłopskim królem przezywali, że to...
— I wy, pomimo wszystkiego, przyjmujecie go u siebie? — zawołała oburzona.
— Przyszedł do pani, a potem...
Ale Borowiecki coraz częściej czuł swoją samotność i tę przeraźliwą pustkę jaką był otoczony, — pustkę...
Nie chciało mu się iść do roboty. Było mu dobrze tak chodzić i myśleć o...
Jest to być może jedna z ważniejszych czynności w ludzkim życiu: pozwala myśli zarzucać kotwicę w przeszłości (stąd melancholia), przyszłości (stąd wszelka nadzieja) lub jakimkolwiek ,,gdzie indziej" (źródło idealizmu) i dzięki temu pozwala przetrwać sytuacje nie do wytrzymania. Wiele znajdziemy marzeń zapisanych w literaturze, sporo też refleksji na temat samej czynności marzenia.