Tadeusz Miciński
Nietota
Jakież było fascynujące wrażenie, gdy pewnego razu, stojąc w soborze Izaaka za Magiem Litworem, ujrzał...
Jakież było fascynujące wrażenie, gdy pewnego razu, stojąc w soborze Izaaka za Magiem Litworem, ujrzał...
I wtedy maska jego stopniała od bazyliszkowego żaru; Ariaman się wzdrygnął! nigdy nie widział bardziej...
Wlepiłem oczy w tego wielkiego, strasznego nieznajomego przede mną i ta samotność z nim jednym...
Ten przedmiot zakrywający twarz to najdziwniejsza z części ubioru: pozwala ukryć własną tożsamość i sugerować inną (może więc być rodzajem przebrania), pozwala czynić rzeczy, których ,,z podniesioną przyłbicą" być może nie bylibyśmy w stanie uczynić — często używana była przecież w rytuałach i innych sytuacjach transgresyjnych. Z maską wiąże się niebezpieczeństwo zawłaszczenia tożsamości przywdziewającego maskę przez tożsamość maski. Kojarzy się z atmosferą tajemnicy, niekiedy nakładają ją spiskowcy (jak np. w Kordianie) lub mordercy (w Marii Malczewskiego). Maska może także łączyć się z motywem kłamstwa. Niesie w sobie znaczenie twarzy nieprawdziwej, nieludzkiej, a także tożsamości schematycznej, uproszczonej. W polskiej literaturze najwięcej może mają do powiedzenia maski w Wyzwoleniu Wyspiańskiego.