Zygmunt Krasiński
Listy wybrane
Czytałem tej zimy Ballanche'a, Damirona, Quineta. Później czytałem Biblię i pomyślałem, że filozofia warta...
Czytałem tej zimy Ballanche'a, Damirona, Quineta. Później czytałem Biblię i pomyślałem, że filozofia warta...
Któż jest ten młody człowiek, na gruzach przybytku stojący? — Trzy ogniska palą się pod...
Czuję, że powinienem cię kochać. —
Dobiłeś mnie tym jednym: „powinienem”. — Ach! lepiej wstań...
Za to, żeś nic nie kochał, nic nie czcił prócz siebie, prócz siebie i myśli...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.