Friedrich Nietzsche
Zmierzch bożyszcz
Jak mało trzeba do szczęścia! Tonu kobzy. — Bez muzyki byłoby życie błędem. Niemiec wyobraża sobie...
Jak mało trzeba do szczęścia! Tonu kobzy. — Bez muzyki byłoby życie błędem. Niemiec wyobraża sobie...
— Przed chwilą byłem w najwyższym rejonie.
— Jak? Jak to było? — sennym głosem pyta rabi.
— Melodia...
I raptem wszystko urywa się. Jakby naraz wszystkie struny w instrumentach pękły. Zalega cisza. I...
Teraz ksiądz zaintonuje jedną z najpotężniejszych pieśni, jaką Kościół duszę grzesznego człowieka z sobą nierozerwalnie...
Nieraz się zastanawiałem, co takiego było w mojej na wskroś dyletanckiej grze, co tak ludzi...
Ta dywagacja była potrzebna do określenia mego stosunku do Dehmla: muzyka Szopena zadzierzgnęła między nami...
— Teraz nam Przybyszewski zagra! — zawołał Knut Hamsun — i zamorskie zwierzę, egzotyczny przybysz — on, któremu w...
Panie Kazimierzu, byłeś Ty wtedy — a to było na początku maja 1898 roku — byłeś Ty...
Działo się to nie w Persji, lecz jeszcze w Paryżu, na wielkim raucie, wobec przynajmniej...
kiej lipeckie dzwony — ile ich jeno było — zadzwoniły rozgłośnie i ze wszystkiej mocy.
A ten...
Sporo jest w tekstach literackich obrazów wykonywania muzyki oraz opisów przedstawiających zachowania słuchaczy, odbiorców muzyki. Niektóre są bardzo ciekawe, inne bardzo znane (np. koncert Jankiela w Panu Tadeuszu). Te zaznaczamy.