Charles Baudelaire
Spleen
Nadzieja w cmentarną
Noc pada we łzach. Zimnej Rozpaczy duch dziki,
Nad czołem mym zawiesza...
Rozumiał, że jeśli ten paroksyzm trwogi nie minie, gotów zerwać się i uciec. Dokąd? Przyszło...
Dużo było naiwności w tym, co mówiłem, niedojrzałości i szukania wygody. Ale myślę, że chyba...
Od tego czasu minął rok. Ale piszę to po to, abyś wiedziała, że nigdy nie...
A Rena? Rena wychodzi za mąż za swego przedsiębiorcę; może, może spotkają się i jeszcze...
Niepodobna mi się pogodzić z jego beznadziejną rozpaczą; niepodobna mi uwierzyć, że tworzymy jeden zawszony...
Tego wieczora stanowczo odwróciłam oczy od przyszłości, zatkałam uszy, nie chcąc słyszeć głosu, który przypominał...