Gusta Dawidsohn-Draengerowa
Pamiętnik Justyny
Tak też było u nich z pracą w chwili, gdy piszę te słowa. Żyją jeszcze...
Tak też było u nich z pracą w chwili, gdy piszę te słowa. Żyją jeszcze...
Pot mi ściekał na oczy, zalewał okulary i oślepiał. Przystanąłem właśnie, by się trochę osuszyć...
A wszak teraz wodzem naszym był łotrzyk morski i pohaniec; za całą flotę była nam...
„Ludzie, którym grozi niebezpieczeństwo, żyją długo” — wtrąciłem się do rozmowy.
„Dajcie, bogowie, by ziściły się...
Przerywa gwałtownie. Przecież użył scyzoryka do otwieraniu kopert z pieniędzmi w drodze z urzędu pocztowego...
Telefon stał na małym stoliku obok kredensu w tym samym pokoju. Ewcia zauważyła, że Jerzy...
Serce chłopięce znowu się obudziło, zwietrzywszy niebezpieczeństwo z bliska. Adaś nie mógł zdławić wzrastającego wzruszenia...
Fascynujące jest, w jak wielu różnych zjawiskach upatrywano potencjalne niebezpieczeństwo i jakie dawano recepty, by go uniknąć. Niektórzy jednak z premedytacją szukają niebezpieczeństwa, by wypróbować swą odwagę, hart ducha i tężyznę cielesną.