Autorka nieznana
Z pamiętników bezrobotnych. Pamiętnik nr 27
Zrozumieli moją nędzę, zaczęli mówić do siebie, jaka to nędza panuje u ludzi, pytają mnie...
Zrozumieli moją nędzę, zaczęli mówić do siebie, jaka to nędza panuje u ludzi, pytają mnie...
Ja wiem, nic nie przyśle, ja znam ojca i znam powód jego kamiennego serca do...
Mówić o tym — w potrzebie nawet krzyczeć — jest obowiązkiem pisarza. Bo literatura jest sejmem narodu...
Znałem blisko pewnego kanonika-filozofa, który mawiał, że najlepiej już przy ślubie dać w łapę zakrystianowi...
Pomyślałem o tych, których już nie ma, których życie się skończyło; o tych niezliczonych naszych...
Młodą osobę, pragnącą rozwodu, zwrócono do konsystorskiego adwokata, znanego i szanowanego prawnika. Ten oznajmił jej...
Wiem, takie są tradycje Kościoła; taką drogę wskazuje mu wiekowa praktyka: głosić swą niezmienność i...
Ale jest w tej komedii jeden rys, który świadczy o różnicy obyczajowej dwu epok. Panna...
Ale nam wolno to, czego jemu broniły obręcze scenicznej konwencji; wolno nam wszystko mówić; wolno...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.