Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część trzecia - Wiosna
Nikomu do głowy nie przyszło myśleć, kaj się psy podziały — zwyczajna przeciech rzecz. Dopiero po...
Nikomu do głowy nie przyszło myśleć, kaj się psy podziały — zwyczajna przeciech rzecz. Dopiero po...
Kruczek, do nogi! Kruczek! — krzyczał, bo pies jakby nagle oszalał, rzucił się w zboża, gonił...
— Wie wujcio, Szwips przychodzi do mnie co noc!
Spojrzał pytająco, nie wiedząc, kto to taki...
Później zaś przekomarzał się z Kamą, która przyszła z Wysocką w odwiedziny i trochę do...
— Panno! Anno! pan Karol z czarnym Morycem idą na obiad! — krzyknęła z werendy i poszła...
Nade wszystko jednak pobytem w komnacie, gdzie pachniały wszystkie rzeczy, podniecone były psy. Wielkie, szczupłe...
Wtem Cavalier, jak zwykle, wyrwał się spod stołu i wybiegł ku niej. Ja to widziałam...
— Wam się należy też nauka, jak traktować poważnie poważny przedmiot. Głupie żarty wcale nie na...
Aa, jak się macie, przyjaciele?
To ostatnie zawołanie stosowało się do gromady psów wszystkich gatunków...
Na przykład w Chłopach Reymonta pies jest wiernym przyjacielem człowieka, a w powieści W pustyni i w puszczy szczególnym bohaterem literackim (tzw. bohaterem zwierzęcym). W zbiorze opatrzonym tym hasłem nie uwzględnialiśmy zazwyczaj fragmentów np. Bajek I. Krasickiego, ponieważ tam pies (podobnie jak inne zwierzęta) stanowi alegoryczny znak cech ludzkich.