Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Niemyte dusze
Otóż u nas każdy napusza się tak, aby móc na drugiego z pogardą patrzeć. Twierdzę...
Otóż u nas każdy napusza się tak, aby móc na drugiego z pogardą patrzeć. Twierdzę...
Jako właściciel wielkiej firmy gębowzorów, czyli będąc po prostu psychologicznym portrecistą, mam tę wadę, że...
Bolszewik godny miana tego o tym marzy, jakby to móc plunąć aż w samo słońce...
Motyw ten łączy się z innymi, takimi jak: duma, pozycja społeczna i in. Służy do wskazywania raczej opisów określonej postawy życiowej i jej konsekwencji niż krótkotrwałych stanów emocjonalnych. Postawa taka cechuje dość często bohaterów romantycznych. W III. akcie Kordiana czytamy: ,,Czegoś mi nie staje! Ludzi znać nie chcę, lecz niech się obeznam Z ziemią, piastunką ludzi!... O! ty ziemio! Byłażeś dla mnie piastunką troskliwą? po chwili ze wzgardą Niech się rojami podli ludzie plemią I niechaj plwają na matkę nieżywą, Nie będę z nimi! --- (...) O zmarli Polacy, Ja idę do was!...”