Hans Christian Andersen
Królowa śniegu
Te wyglądały strasznie, jak żywe istoty: były to rzeczywiście przednie straże królowej śniegu. Ich postaci...
Te wyglądały strasznie, jak żywe istoty: były to rzeczywiście przednie straże królowej śniegu. Ich postaci...
Oto, jak panie widzicie, nie żądam, abyście wierzyły w nietoperze skrzydła albo żabie oczy, ale...
Robespierre był optymistą, wierzącym w cnotę, a mężowie stanu o takim temperamencie sprowadzają zawsze dużo...
— Przyszło tam na świat dziecko o gęsich nogach i głowie węża. Akuszerka obecna przy porodzie...
Jakiż straszny widok ukazał się jej oczom! Doprawdy, drogi Czytelniku, chociaż wiem, że podobnie jak...
Był to jeden z towarzyszy mego dziecięctwa; od wielu lat łączyły nas liczne wzajem sobie...
W on czas zdarzyło się raz, że pewien poeta albo raczej muzyk — gdyż muzyka i...
Ze względu na tak wielką uroczystość, sam przeważnie zarządzał doborem sprzętów w siedmiu komnatach i...
„Atoli Ethelred, rycerz nieugięty, przekroczywszy odrzwia, wielkiego doznał gniewu i zdumienia, nie widząc nijakich śladów...
Potwór to uosobione wynaturzenie; dlatego też podstawowym znaczeniem, jakie niesie ze sobą fakt jego pojawienia się jest naruszenie istniejącego (a więc „naturalnego”) porządku. W literaturze znajdujemy rozmaite konkretyzacje potworów: od bazyliszka do skomplikowanej wizji Kasprowicza, w której potwór jest po części Molochem, po części zaś personifikacją tłumu. To ostatnie skojarzenie jest zresztą dość częste ze strony tłumu oczekuje się nieobliczalności, irracjonalności działań oraz ogromnej siły. W Psalmach przyszłości Krasiński przedstawił lud jako uśpionego olbrzyma, którego nagłe przebudzenie wiązać się musi z niebezpieczeństwem. Olbrzyma należy zaliczyć potworów, podobnie jak biblijnego Lewiatana, a także wampira i upiora (jako stwory pozostające pomiędzy życiem a śmiercią i przez to naruszające „naturalny” porządek, w którym stan życia i świat śmierci powinien być rozdzielony).