![[Bartoszu, Bartoszu...]](/media/book/cover_clean/bartoszu-bartoszu_Uf6EtFb.jpg)
Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 453 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
A oto utraciliśmy niedawno naszego proroka, którego ta skała była miejscem ulubionym i te wody...
Nie brak w świecie ludzi, którzy chcieliby wpoić przekonanie, że nie ma nic równie niesmacznego...
A w tych to parowach, proszę towarzysza, za powstania trzymała się silna jedna partia, zapomniałem...
Została resztka dawnej pamięci pomarłych ludzi. Stała w półmroku ta reszta krzyża, jak posąg wieczystej...
Więc będzie już koniec. Tak, spójrz na zaśmiecone ulice, na bezład, jesteśmy ostatecznie skazani. Pilnie...
Hasłem tym zaznaczamy wypowiedzi na temat zrywów zbrojnych przeciwko oficjalnej władzy. Rzecz to w polskiej historii znana, jednak trzeba zaznaczyć, że nawet w neutralnej perspektywie powstanie łączy się z buntem. Można oczywiście uważać, że jest to bunt słuszny, ponieważ jego celem jest dążenie do sprawiedliwości (przez np. wywalczenie należnych praw i wolności dla swojego narodu). Wszystkie jednakże powstania niepodległościowe, od listopadowego począwszy były krytykowane przez polskie środowiska konserwatywne z powodu zaburzenia porządku, jakie ze sobą niosły oraz z powodu zbyt wielkich ofiar, jakie za sobą pociągały.