Helena Mniszkówna
Trędowata t. 2
— Może być najpiękniejsza, najszlachetniejsza, ale jest nie dla ciebie.
— Czy tylko dlatego, że nazywa się...
— Może być najpiękniejsza, najszlachetniejsza, ale jest nie dla ciebie.
— Czy tylko dlatego, że nazywa się...
Na partie oglądali się moi dziadowie i pradziadowie, niechże mi będzie nareszcie dozwolone pominąć ten...
Ależ my nie wykluczamy zupełnie strony uczuciowej, o jaką ordynatowi, zdaje się, najwięcej chodzi. Lecz...
Starających się miała mnóstwo, ale jeszcze nie mogła się zdecydować. Po wielkich nadziejach na ordynata...
Mój zmysł spostrzegawczy jest zaostrzony i czujny i tym lepiej pomaga mi odróżniać szlacheckie sokoły...
Ludzie są podzieleni, jak ongiś u Hindusów. Mamy tu na przykład kastę łapucapników, czyli zdzierców...
Aha, jeszcze coś! Naucz mnie pan ukłonu, jaki się składa na powitanie markizy...
Nie mogłem wcześniej — dwudziestu robotników pracowało koło pańskiego ubrania.
Przysłałeś mi pan...
Jaśnie pan raczy coś wyrzucić dla czeladzi!
Jak ty mnie tytułujesz?
I cóż, panie Jourdain, drogi przyjacielu, jak się pan miewa?
Dziękuję, dobrze...
Wiele wypowiedzi w tekstach literackich może służyć zdobyciu wiedzy na temat tego, jakie w różnych czasach były wyznaczniki wysokiej lub niskiej pozycji społecznej, co służyło jej zachowaniu (taką moc utwierdzającą miało często np. odpowiednie małżeństwo), jakie były możliwości zmiany tej pozycji — a jeśli takie możliwości w ogóle istniały, jakimi sposobami tego dokonywano. Hasło to wprowadziliśmy na naszą listę, aby umożliwić wskazanie fragmentów pozwalających czynić takie archeologiczno-antropologiczne obserwacje.