Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
— Nie bójże się, nie zjedzą cię, czegóż się rozglądasz? — pytała Jagna.
— A bo… bociek musiał...
— Nie bójże się, nie zjedzą cię, czegóż się rozglądasz? — pytała Jagna.
— A bo… bociek musiał...
Naród zaś postawał w opłotkach i mrużąc od blasków oczy spozierał radośnie na wieś taplającą...
Ksiądz szedł coraz wolniej, czasem przystawał, aby odetchnąć, to znowu obejrzał się na swoje siwki...
Witek siedział na progu obory i podrapywał się zajadle, i przeziewał, a że wróble poczęły...
Ptactwo płynęło wciąż, aż dziw i lęk ogarniał, bo szły coraz niżej i coraz większymi...
Wio! głupia, sroków się będzie bojała! — Trzepnął ją batem, bo na suszce, co dźwigała Bożą...
Nawet ten bociek z przetrąconym skrzydłem, co się był ostał i którego widywano samotnie brodzącym...
Od zórz wschodnich, co się jeszcze żarzyły blado, kieby ta miedź stygnąca, spod sinych chmur...
A na ostatek któryś z drużbów, widzi mi się, Tomek Wachnik, bociana pokazywał; w płachtę...
wnet nadciągnęły rozgęganą gromadą gęsi, z sykiem migotały w progu czerwone dzioby i chwiały się...
Gołąb symbolizuje wierność małżeńską, paw dumę albo opiekuńcze, opatrznościowe oko (bogini Hery), żuraw wędrówkę (patrz Hymn Słowackiego), sowa mądrość, a łabędź – nieśmiertelność sławy poetyckiej. Motyw ptaka pojawia się w odniesieniu do poety, ponieważ dzięki natchnieniu potrafi on wznieść się ponad to, co ziemskie i dostrzec to, czego nie widzą inni. W ten sposób został on użyty przez Kochanowskiego w Pieśni XXIV (Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony), wzorowanej na twórczości Horacego. W literaturze mamy ponadto choćby tytułową Dziką kaczkę (Ibsena), czy złowieszcze kruki i wrony w noweli Żeromskiego. Całą tę ptaszarnię, wraz z opisami ich zwyczajów oraz kulturowo przypisywanych im cech – zbieramy pod jednym hasłem.