ZBIÓRKA KRYZYSOWA
Potrzebujemy 125 tys. zł do końca 2024 roku, żeby móc dalej funkcjonować. Dlaczego?
Twórczość
Autor nieznany
Tam na błoniu błyszczy kwiecie
Autor nieznany
W żłobie leży...
Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
Rabbi Josi powiada:
— Wszyscy ludzie, zanim umrą, muszą się spotkać twarzą w twarz z Adamem...
Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
Kiedy nadszedł dla Mojżesza Dzień Sądu Ostatecznego i Pan Bóg oznajmił mu, że musi zejść...
Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
„Teraz zajmę się sprawą, która jest źródłem życia każdego wierzącego. Dlatego też sądzę, że nigdy...
Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
Kiedy szatan zauważył, że Abraham zabiera się w drogę powrotną, przebrał się za starca i...
Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
W czterdzieści lat po wyjściu Żydów z Egiptu Pan Bóg rzekł do Mojżesza:
— Idź i...
Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
Powróciwszy do Beer-Szeby, Abraham już z daleka zauważył, że wejście do namiotu Sary jest zamknięte...
Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
Bóg objawił się Jakubowi i powiedział:
— Idź do Betel i osiądź tam na stałe. Wznieś...
Motyw: Śmierć
Śmierć stanowi najistotniejszy problem egzystencjalny, określa kondycję ludzką. Jest wyzwaniem dla dumy z osiągnięć człowieka w opanowywaniu i poznawaniu świata oraz siebie samego dzięki rozumowi, nauce i coraz doskonalszej technice. Śmierć niweczy wszystkie usiłowania i wszystkie nadzieje. Zagraża w każdej chwili i właściwie przez cały czas podgryza życie człowieka jak robak drążący pień drzewa, by na końcu je powalić. „Bo na tym świecie Śmierć wszystko zmiecie, / Robak się lęgnie i w bujnym kwiecie” — pisał Antoni Malczewski (Maria). Upływ czasu, przemijanie przypomina o tym, że w końcu przeminie wszystko. Nic na świecie nie daje — wobec świadomości nieuchronnej śmierci – trwałego oparcia; stąd rodzi się myślenie o marności wszystkiego. Postawa taka: patrzenia na świat w perspektywie zagrożenia zniszczeniem i śmiercią rodzi melancholię, która do surowego vanitas dodaje tęsknotę za tym, co było (stąd pewna predylekcja do ruin). Zajęciem melancholika jest wspominanie i nieukojona żałoba; (zob. też: trup, grób, gotycyzm, pogrzeb, nieśmiertelność).