Antonina Domańska
Hanusia Wierzynkówna
Gdy wyszła doń urodziwa i smukła, a niczym królewna kosztownie przystrojona, zmieszał się i stał...
Gdy wyszła doń urodziwa i smukła, a niczym królewna kosztownie przystrojona, zmieszał się i stał...
Ręka opalona wysuwa się w ścisku powolutku, wysuwa się cicha jak wąż, palce sięgają skórzanej...
— Podoba ci się konik? Czekaj, czekaj, jeszcze mi go nie wydzieraj… muszę skończyć porządnie.
W...
Wawrzuś wstał z ławy, kobieta weszła do izby.
Tak jak przed chwilą gospodarz, spytała i...
— Te, knot!…
Nie wiadomo skąd, malec odgaduje od razu, że to o nim mowa.
Zwraca...
— Boję się — szepnęła Basia do pana Olszowskiego.
— Czego, drogie dziecko?
— Spotkania… Nie pozna mnie… Nie...
Jakaś wysoka panienka, w baskijskiej czapeczce, podniosła na jego widok obie ręce w górę i...
— Zbyszek. Chodź no tu na chwilę! To mój syn — objaśniła serdecznym głosem.
Zbyszek wszedł, nie...
Irenka, mając jeszcze wiele czasu, rozmyślała w ciszy, co powie tej damie, która ma zjechać...
Ktoś wołał:
— Słoń! Słoń!
Birara podniósł głowę i obejrzał się. Przez łąkę biegł mały chłopak...